wtorek, 1 marca 2016

Kiszczak umierając zostawił żonę z długiem



Kiszczak umierając zostawił żonę z długiem....

Pewnie dlatego wdowa chciała sprzedać "teczki" za 90 tysięcy złotych....

Zmarły 5 listopada 2015 roku Czesław Kiszczak pozostawił po sobie dług na hipotece domu.

Warszawski Mokotów.
Wjeżdżamy w cichą, krótką uliczkę.
Drugi dom po lewej to willa Kiszczaków.

Działeczka mała.
Tylko 578 metrów kwadratowych.


 Działka nie została zakupiona przez Kiszczaków.
Jest w użytkowaniu wieczystym do 18 marca 2069 roku.
Ale położenie fantastyczne.
Warszawski Mokotów.






 30 kwietnia 1971 roku Czesław Kiszczak zaciągnął pożyczkę na budowę domu.
Z POWSZECHNEJ KASY OSZCZĘDNOŚCIOWEJ ODDZIAŁ PIERWSZY W WARSZAWIE.



OPROCENTOWANIE TYLKO 3 PROCENT W STOSUNKU ROCZNYM !!

DO DNIA DZISIEJSZEGO POŻYCZKA NIE ZOSTAŁA SPŁACONA.

A MINĘŁY PONAD 44 LATA !!

W DZIALE IV KSIĘGI WIECZYSTEJ DOMU KISZCZAKÓW, PO DZIŚ DZIEŃ WIDNIEJE WPIS HIPOTEKI UMOWNEJ ZWYKŁEJ Z TYTUŁU TEJŻE POŻYCZKI.
HIPOTEKA PRZEDMIOTOWA Z USTAWOWYM PIERWSZEŃSTWEM PRZED WSZYSTKIMI INNYMI WIERZYTELNOŚCIAMI.

A, WYSOKOŚĆ ROSZCZEŃ NA HIPOTECE?

KWOTA ZWALAJĄCA Z NÓG !!!

MOŻE DLATEGO WDOWA MARIA KISZCZAK, CHCIAŁA SPRZEDAĆ ARCHIWUM ZMARŁEGO MĘŻA??

ŻEBY SPŁACIĆ WRESZCIE PO 44 LATACH POŻYCZKĘ !!!!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz