czwartek, 28 kwietnia 2016

OPUSZCZONY DOM OKOLICE CHOCISZEWA MAZOWSZE

Jadąc dzisiaj w stronę Wyszogrodu od Nowego Dworu Mazowieckiego, dostrzegłam opuszczony dom.
Ucieszona zatrzymałam się i fotografuję sobie ze wszystkich stron.
Ależ mi się poszczęściło.... 
Sama znalazłam taką solidną chatę, opuszczoną ale w dobrym stanie...
 Na pewno w środku będą jakieś ciekawostki, które uwiecznię chociaż przez okno....









Fotografuję drzwi i ...decyduję się spróbować wejść do środka.
Rzadko mi się to zdarza bo zazwyczaj obawiam się dzikich lokatorów.
Ale tym razem idę na całość :)
Postanawiam zrobić wszystko,żeby sfocić opuszczony dom także w środku.

Delikatnie popycham drzwi.
Ustępują bez problemu.....
Wchodzę !

I, co widzę?
Sień a w niej dwa fotele.
Mocno nie do kompletu ale to nie moje fotele więc o gustach się nie dyskutuje !
Robię zdjęcie 
i
SŁYSZĘ JĘK . 
Wyraźny i głośny jęk !

Ze wszystkich sił opanowuję atak paniki i, starając się nie zabić na schodkach, prawie tyłem uciekam.



Wypadam na drogę prosto na dwóch panów...

Mówię przytomnie dzień dobry i od razu pytam :
-Co tam tak jęczy ?
Odpowiedź wprawia mnie w osłupienie :
- Moja ciotka ...

Uppss...

Włączam myślenie na najwyższy poziom.
Jak ja mam się wytłumaczyć ! ?
Najlepiej bardzo grzecznie...

Zatem milutkim głosikiem przepraszam za pomyłkę, tłumaczę,że sądziłam iż dom jest opuszczony...
Że ja tak sobie fotografuje różne opuszczone w celach dokumentacji...

Rezultat osiągam dobry bo panowie się odprężają i rozmawiamy już w atmosferze przyjacielskiej.
Zostaję upoważniona do publikacji zdjęć ale oczywiście bez podawania nazwy miejscowości.

Pan "od Ciotki" jest tak uprzejmy,że udziela mi informacji gdzie w okolicy jest opuszczona chata.
Co prawda na zakończenie dodaje lekko zgryźliwie :
- Tamta TO jest opuszczona NA PEWNO !
...... ale nie mam żalu bo ten niewielki przytyk, raczej mi się należał....

Chata, którą mi wskazał faktycznie opuszczona jest w 100 procentach.... 
Nawet ja nie mam wątpliwości :)))
Poniżej foto tej chatki a więcej zdjęć w poprzednim wpisie : 
OPUSZCZONA CHATKA W CHOCISZEWIE


OPUSZCZONA CHATKA W CHOCISZEWIE. MAZOWSZE


 Witam serdecznie :)
W dzisiejszy słoneczny dzionek, wybrałam się na włóczęgę autem. 
Wzdłuż Wisły szosą numer 62 w kierunku Wyszogrodu.
Do Wyszogrodu co prawda nie dotarłam ale po drodze spotkałam tę oto chatkę.

Tak malutka, stareńka aż wzruszająca.
Kto w niej mieszkał?
Może całe życie....
Dzisiaj rozpada się już zupełnie. Wystarczy jedna solidna wichura i po chatce nie będzie śladu.
Niech ten ślad zostanie chociaż na moich zdjęciach.

Chatka znajduje się na granicy wioski Chociszewo. 
Widać ją z szosy, po lewej stronie jadąc w kierunku Wyszogrodu DK 62.

Pozdrawiam wiosennie :))












sobota, 23 kwietnia 2016

OPUSZCZONY KOŚCIÓŁ MARIAWITÓW W LISEWIE

OPUSZCZONY KOŚCIÓŁ MARIAWITÓW W LISEWIE 

( powiat Płońsk )


Piękna kwietniowa niedziela. W miarę ciepło a, na pewno wiosennie. 
Wieś Lisewo.
Niedaleko Płońska
Opuszczony kościół.
Dawna świątynia Mariawitów.
Mariawici nie uznają zwierzchnictwa Papieża. 

Kościół w Lisewie został zbudowany w 1906 roku.
I, tu wielka ciekawostka....
Dokładnie w tym samym, 1906 roku, 5 grudnia, została ekskomunikowana założycielka  Zgromadzenia Kapłanów Mariawitów, Feliksa Maria Franciszka Kozłowska.
Również w 1906 roku, Papież nakazał kapłanom mariawickim zerwanie ze Zgromadzeniem.
Oznaczył termin 20 dni na wypełnienie tego nakazu.
Dzień 30 grudnia 1906 roku, uważany jest za datę wyłączenia Mariawitów z Kościoła Rzymskokatolickiego...
Dla mnie zbieg dat nieprawdopodobny....
Zbudowano kościół w Lisewie i w tym samym roku nałożono klątwę na Zgromadzenie Mariawitów.
Władze carskie, uznały Związek  Mariawitów ale wydały dekret opuszczenia przez nich, wszystkich kościołów parafialnych. 
Dekret został ogłoszony w tymże samym 1906 roku....
Nie znalazłam więcej informacji na ten temat.
Nie jest wykluczone,że kościół w Lisewie, został wybudowany i natychmiast opuszczony przez Mariawitów, którzy musieli zastosować się do dekretu carskich władz....






Na progu kościółka w Lisewie, powitał nas czarno - biały kotek.
Zachowywał się jak " gospodarz " opuszczonej świątyni :))

Wejście do środka okazało się zupełnie niemożliwe jak widać na zdjęciach....










I, znów kotek - gospodarz, towarzyszył nam podczas zwiedzania.




Na tylnej ścianie kościółka, krzyż ułożony z cegieł o lekko innym odcieniu
a, także ....
wysoko umieszczony karmik dla ptaków:))
Lub może jest budka lęgowa ?










Dziękuję za odwiedziny mojego bloga i pozdrawiam serdecznie :))

sobota, 16 kwietnia 2016

Opuszczone chaty na skraju Puszczy Kampinoskiej

Wieś Wilków Polski i okolice. 

Sam skraj Puszczy Kampinoskiej.

Opuszczony dom w Wilkowie Polskim wydał mi się ciekawy, ze względu na wielkość. Na terenach Puszczy Kampinowskiej i okolicach, zazwyczaj opuszczone są malutkie chatki. Ten budynek jest kilkurodzinny. 
Również ciekawa jest jego konstrukcja. Drewniany a jedna ściana z czerwonej cegły.... Bardzo dobrze zresztą zachowana. W  równie dobrym stanie są podmurówki. Zawalony jest dach. Okna nieźle zabezpieczone. Drzwi nadal solidne, choć urodą nie grzeszą. Zamknięte na głucho. Zatem wstęp do środka zupełnie niemożliwy. Może zresztą i dobrze bo dzięki temu nie będzie bardziej dewastowany.
Możliwość wejścia tylko do jednego przedsionka - zdjęcia zamieszczam.

Front domu





 Boczna ściana  z cegły

 Przedsionek do którego można wejść. 

Dalej zamknięte drzwi.







 Budynek z tyłu





 W okolicy Wilkowa Polskiego inna drewniana chata. Również opuszczona i dobrze zabezpieczona.


 Budynek gospodarczy na terenie opuszczonej posesji. Wieś Grochale


Serdecznie wszystkich pozdrawiam i życzę miłej niedzieli :))