wtorek, 5 lipca 2016

Dalanówek. Opuszczona chatka. Mazowsze




Niedzielna cudna wycieczka znów po okolicach warszawskich.

Tym razem zapuściłam się aż pod Płońsk.



Dalanówek.
 Wioseczka niedaleko Płońska.



Chodząc po polach wypatrzyłam chatkę....
Opuszczoną już nawet przez bezdomnych.


Byłam z mężem. 
Poczułam zatem odwagę na miarę walecznych rycerzy i weszłam do środka....
Jeszcze czyjeś posłanie na starej wersalce...
Fotel na którym ktoś siadywał...
Radio z lat 70 tych, którego ktoś słuchał...
Kapelusz czyjś...
Kuchnia, w której posiłki ktoś pichcił....
Piękny, kwitnący żółto krzew, który sadzono pewnie z radością...
Przeminęło....
Ale wyprawa była super
i
w doskonałych humorach wróciliśmy do domu :))





















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz